Latem wybraliśmy się w dwuosobową, dwudniową wędrówkę pasmem granicznym od Wetliny, przez Riabą Skałę, Czerteż, Kremenaros, Wielką Rawkę do Ustrzyk Górnych. Pomimo, że sezon był w pełni, minęliśmy przez te dwa dni dosłownie kilku turystów. Być może dlatego, że trasa jest dość długa i niedająca się skrócić. Uchodzi za jedną z najbardziej wymagających bieszczadzkich tras i wiedzie przez najdziksze ostępy pasma granicznego, w granicach Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Trud wędrówki rekompendowała bliskość przyrody – wspaniałe drzewostany karpackie, góskie źródła krystalicznie czystej wody, rozległe połoniny. Oraz oczywiście nasza ulubiona „pięciogwiazdkowa” restauracja, czyli wiata w lesie na wyłączność 🙂 Ostatecznie, może być też bez wiaty. Ważne, żeby był las – naturalne środowisko człowieka.
Szczegóły trasy:
Wetlina (wejście na szlak żółty) – Jawornik (1021 m n.p.m.) – Paportna (1198 m n.p.m.) – Czaszczowata (Riaba Skała, 1199 m n.p.m.) – Riaba Skała urwisko (1167 m n.p.m.) – Czoło (1159 m n.p.m.) – Przełęcz pod Borsukiem – Borsuk (Borsuczy) – Przełęcz pod Czerteżem (906 m n.p.m.) – Czerteż – Hrubki (1186 m n.p.m.) – Kamienna Łuka (1199 m n.p.m.) – Krzemieniec (Kremenaros, 1208 m n.p.m.) – Wielka Rawka (1307 m n.p.m.) – Ustrzyki Górne (zejście szlakiem niebieskim)